Najnowsze wpisy


kwi 02 2018 Zostało 12 dni
Komentarze: 0

Do zobaczenia w kolejnym tekscie, bedzie ich jeszcze tylko 12.

proospyy : :
kwi 02 2018 Prawda 02.04.18
Komentarze: 0

Witam po paru dniach przerwy. Wiele słow ktorcyh nie da się cofnać, i jeszcze wiecej myśli i nowych postanowień. Mam swiadomosc tego ze duza ilosc osob znienawidzila mnie po tym jak usunelem starego bloga. Ale w nerwach robi sie wiele głupich rzeczy. Caly rok opisywania mojego zycia zniknał to jak by spalić kartke. Ale teraz nie o tym. Musze wylać swój smutek i nienawisc do siebie samego przez to ze zachowałem sie jak idiota. Stracilem osobe która, naprawde kochałem tylko dla tego ze nie widzialem jak bardzo mi na niej zalezy. Ale teraz jest juz za pozno. Mysle sobie teraz ile zla wyzadziłem no i komu. Ale najwiecej zła wyrzadziłem własnie  Jej. Osobie ktora oddala mi cala siebie. Mimo moich błedów chciala mi wierzyc. Dawala swoje slowo ponad innych gdy mowili przeciez On jest znowu naćpany. Broniła mnie i wspierała. NIe raz były kłótnie, nie raz robila rzeczy ktore mi nie odpowiadały, ale przymykałem na to oko tylko i wyłacznie po to zeby sie z nia nie kłucic. Uciekałęm wtedy do narkotyków, uciekałem jak male dziecko. Myslalem ze to mi pomoze, ja byłem przekonany ze to mi pomoze. Nie robiłem tego czesto, w momecie kiedy konczył mi sie "ksanaks" siegałem po inne rzeczy. To pozwalalo mi otwoarzyć umysł. Teraz pytanie: Co w zyciu zrobiły mi kobiety ze siegałem po takie srodki? Zdradzały, kłamały, oszukiwały. Ja od samego poczatku mialem swiadomosc tego ze ona taka nie jest, ze jest inna. Ale gdzies w głebi duszy pojawial sie strach, a co jezeli to bedzie kolejna TYLKO dziewczyna. Bałem sie tego. Ale podaczas gdy byłem koło niej czułem sie znakomicie. Ale kolejna kłótnia = kolejny lolek, kolejna kreska. Po prostu miałem wtedy lekki umysł przez co doprawadziłem do złamania serca.
Nigdy wiecej nikogo nie zranie, wiem ze to nie mozliwe. Ale jest jeden sposób. Jak nie bedzie mnie to nie bedzie złych czynów. "Ziomeczku 25.05.16" Za niedlugo sie zobaczymy, i pogadamy jak za starych lat, Daj mi jeszcze pare dni, dzien poznania, powinien być dniem konca.


KU*WA ILE TRZEBA TEGO ZERZREĆ ZEBY NIE CHCIEC UMRZEĆ

mar 30 2018 Pierwszy wpis 30.03.18 12:00
Komentarze: 0

Witaj czytelniku, jak powina nazywac sie pierwsza notatka. Jak zjebac zwiazek? Hmmm... moze nie. Wiem, jak stracic zaufanie osoby która cie kocha bezgranicznie i wierzy w Twoje każde slowo. Troche długa nazwa jak na głupiego bloga. Ale nie pisze go bo chce zeby czytały go miliony, pisze go zeby zapisac gdzies swoje wszystkie myśli. Nikt, kurwa nikt nie wyobraza sobie jaki bol gromadzi sie w mojej glowie przez te wszystkie glupie zaklady. Przez te wszystkie spedzone chwile na cpaniu i piciu. Zamiast tego powinienem spedzać je z osoba ktora tak naprawde mnie kocha. Odrazu pisze ze ten tekst nie bedzie w zaden sposob korektowany,czy poprawiany. Siedze i pisze to co myśle. Jest piatek, godzina 12:00 to ozncza ze mineły całe 22 godziny od uslyszenia slowa "wyjdz". Te słowo zniczyło mnie dogłebnie, wypalilo we mnie kazdy żal jaki istnieje. Wiem ze popełnilem wiele błedów podczas tego zwiazku ale nie mam naraie sily na opisywanie tego. Moze napisze cała prawde o tym co sie działo  i jak to wygladalo z mojej perspektywy za niedlugo. Wiem ze prawda jest troche dziwna, ale mam swiadomosc tego ze nigdy nikogo nie zdradzilem, i nie zdradze. Nie mam sily dalej pisac, za niedlugo musze jechac. Pamietaj moja ksiezniczko, bede o Tobie pamietal zawsze, nawet jezeli stwierdzisz ze moje lzy sa chuja warte ja Cie nie zapomne. Dziękuje ze byłas, do zobaczenia w nastepnym tekscie.

proospyy : :